Po prostu zabawne zabawne wideo, nie obiecujcie sobie zbyt wiele.

( My One True Pairing )

Wczoraj wieczorem padł nam w domu LiveBox, musieliśmy dzisiaj rano jechać z Rodzicielami do Janek po nowy (razem z Mamą przy okazji zrobiłyśmy szybko obchód po naszych ulubionych butikach i wróciłyśmy zwycięskie, z trzema nowymi swetrami), a ja wieczorem nie mogłam się obijać na eldżeju ( Read more... )

Dzisiaj, kompletnym przypadkiem, trafiłam na ten wpis na forum "Dziurawy Kociol" (nie mylić ze znanym wszystkim forum "Dziurawy Kocioł"). Patrzę - no plagiat! No jak w mordę strzelił plagiat mojego "Wszystko będzie dobrze ( Read more... )

Ja naprawdę wiem, że to wszystkich wkurzało od dłuższego czasu, ale myślałam, że raczej w taki pobłażliwy, nie-zwracam-uwagi-na-cudze-wariactwa sposób. I bawiło mnie to, bawiła mnie ta dziwna atmosfera absurdu dookoła tej całej idiotycznej dyskusji. Nie wspominając juz oczywiście o tym, że głęboko wierzę w to, co mówię, czyli że w fandomie Harry' ( Read more... )

Rusza nowe community poświęcone fanfiction do Harry'ego Pottera. Ale żeby było choć trochę oryginalnie, nie polecamy tego, co wszyscy znamy, ale skupiamy się na tekstach nowych, albo mało znanych. Wszyscy narzekamy na kiepski stan polskiego fandomu, więc może po prostu spróbujmy go trochę ruszyć, promując dobre polskie teksty i tłumaczenia. Bo ( Read more... )

Argh! Dlaczego, dlaczego, dlaczego zakończenie nie chce się napisać? Od trzech dni wpatruję się w otwarty dokument pustym wzrokiem i modlę się, żeby zobaczyć tę ostatnią scenę. A tu nic. Jest coraz gorzej. W akcie zemsty i desperacji napisałam Straszny Akapit o Profesorze Zabinim, który naprawdę nic takiego mi nie zrobił (Zabini, nie akapit), ( Read more... )

Źle się dzieje w państwie duńskim. Kończą mi się wolne linki na żurnalu. Bo widzicie, ja sobie z tych linków zrobiłam taki fajny spis treści, o, tam, z lewej strony. I bardzo ten spis treści lubię, zwłaszcza w ogóle założyłam tego żurnala z myślą o składowaniu gdzieś moich tekstów. Ale za dużo tego naprodukowałam - linków mogę mieć maksymalnie ( Read more... )

Siedzę na działce na tarasie piętro nad ziemią, ciesząc się cudem złapanym internetem. Na dworze leje, grzmi i błyska, a ja mam nadzieję, że nie walnie we mnie piorun kulisty. Fajnie mi. Trochę nudno, ale fajnie ( Read more... )

Kilka dni temu znalazłam na YouTube'ie prawdziwe cudo, którym zamierzałam podzielić się z Wami i z Mirriel po napisaniu wszystkich egzaminów.

( Ponieważ są wakacje i mam czas na głupoty... )

Bosz, jak to fajnie być mną i o wpół do dwunastej w nocy sprawdzać, czym był Akt z Chapultepec, bo ani podręcznik Zięby, ani nawet Kukułka *gasps of shock and horror* mnie w tym względzie nie uświadomił. Jutro poprawki. Dwie. Słabo umiem, żeby nie powiedzieć, że nie umiem nic. Niby jest jeszcze komis, ale ile można? Już i tak miałam spieprzony cały ( Read more... )